czwartek, 18 maja 2017

Mycie pędzli

Zawsze pod koniec tygodnia, staram się wziąć wszystkie moje pędzle do mycia. Teraz jak już w końcu zrobiło się ciepło, to z ich suszeniem, nie ma problemu. Bo zimą boję się je stawiać na kaloryferze, z obawy że klej w ich środku puści pod wpływem zbyt wysokiej temperatury.
Pędzle myję szamponem dla dzieci, o jak najprostszym składzie. Najpierw je moczę - nie zanurzając skuwki, potem robię łyżeczkę z dłoni i tam rozprowadzam trochę szamponu na każdym z pędzli. Pozostawiam na chwilę i spłukuje je pod bieżącą wodą, delikatnie pocierając o dłoń i robiąc koliste ruchy. Potem lekko wyciskam pozostałą wodę i nadaję pierwotny kształt. W takiej formie układam pędzle na ręczniku, główką lekko skierowane w dół. Robię po prostu u góry grubszą warstwę z ręcznika. I tak pozostawiam do całkowitego wyschnięcia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz